Pustynne atrakcje nie z tej ziemi!
W Peru nie mozna sie nudzic i kazdy kto mial przyjemnosc zwiedzac ten kraj na pewno przyzna mi racje.Kazde kolejne odwiedzane przez nas miejsce ma cos ciekawego do zaoferowania co sprawia ze apetyt na nowe przygody ciagle nam rosnie i zastanawiam sie czy 90 dni jakie oficjalnie nam przysluguja wystarcza aby choc w malym stopniu odkryc ten wspanialy kraj.
Opusciwszy Paracas udalismy sie do oddalonego o 75 km miasta Ica ktore polozone jest calkowicie na pustyni .Towarzyszyli nam nasi kompani od ogniska co sprawilo ze podroz zleciala nam dosc szybko chociaz od rana grzalo niemilosiernie a po poludniu znowu zaczelo wiac tak ze o malo nas z drogi nie zmiotlo . Udalo sie nam znalezc dosc szybko hostelik(7 usd za noc z ciepla wodai wi-fi) nie daleko glownego rynku gdzie jest ich od zatrzesienia.Zawsze szukamy noclegu w poblizu targowisk bo tam jest najtaniej a i dostep do pysznego jedzenia jest tam najlepszy.
W Ica sa dwie moim zdaniem najwazniejsze atrakcje ktorych po prostu nie mozna zlekcewazyc.Pierwsza jest Muzeum Regionalne w ktorym znajduja sie niezwykle czaszki o podluznych ksztaltach mumie oraz naczynia z przed 3 tysiecy lat.Wiekszosc z eksponatow zachowala sie w idealnym stanie . Na nas najwieksze wrazenie wywarly oczywiscie czaszki ktore wedlug wybitnych archeologow nie naleza do zadnego gatunku wystepujacego na naszej planecie.Takich czaszek odnaleziono setki na calej ziemi i do dzis nie wiadomo jak sie tu znalazly. Jedna z teori glosi ze sa to przybysze z innych planet ktorzy w jakis sposob znalezli sie na naszym globie. Przez pewien czas tu mieszkali i umierali a potem po prostu znikneli pozostawiajac po sobie wiele zagadek i przedmiotow nad ktorymi do dzis glowia sie najwieksze umysly tego swiata. Wejscie do muzeum kosztuje 2.5 dolara i to ca tam zobaczyc mozna warte jest kazdego centa.
Drugim miejscem bez ktorego wizyta w Ica nie byla w pelni zaliczona jest polozona 3 kilometry od centrum pustynna Oaza Huacachina. Wiekszosc turystow wybiera sie tam aby specjalnymi samochodami(12 usd za godzine od osoby) lub quadami(20 dolarow za godzine) przemiezac wydmy otaczajace to miejsce z kazdej strony.Jezeli natomiast ktos posiada umiejetnosci narciarskie lub snowboardowe moze za 10 dolarow wypozyczyc deske lub narty i pozjezdzac z gory co moim zdaniem jest niesamowite. Jako ze z deska jestesmy za pan brat bez najmniejszego namyslu wypozyczylismy sprzet i mimo zar sie lal z nieba wdrapalismy sie na najwyzsza gore celem jak najszybszego zjazdu z niej.Polecam udanie sie do Oazy wczesnie rano po pozniej jest bardzo tloczno i halasliwie z wzgledu na cale tlumy przybyszow zadnych pustynnych wrazen. Nie polecalbym jednak szukanie noclegu w tym miejscu ze wzgledu na zawrotne ceny ktore wachaja sie od 20 to 60 dolarow za pokoj. O wiele taniej jest znalezc nocleg w Ica i dojechac tam riksza za ktora zaplacicie 1.5 dolaraw jedna strone. Dodam jeszcze ze w riksze moga wejsc 4 osoby wiec koszta beda jeszcze mniejsze.No chyba ze jestescie amerykanami!Wcale nie taniej jest z wyzywieniem i raczej zabralbym ze soba wode i kanapki jezeli nie chcecie byc obdarci ze skory. Gdy juz najezdzicie sie quadami,na nartach i obejdziecie cala wioske warto jest poczekac do wieczora aby wdrapac sie na najwyzsza wydme z ktorej podziwiac mozna spektakularny zachod slonca. Wrocilismy poznym wieczorem w pelni ustasfakcjonowani i zgodni co do jednego Ica jest wspaniala i powinna byc nie odlacznym punktem kazdej wycieczki do Peru.Adios