Geoblog.pl    onewayticket    Podróże    Ameryka Centralna,Poludniowa oraz Kuba    Machu Picchu ! Jak i za ile tam sie dostac!
Zwiń mapę
2016
01
wrz

Machu Picchu ! Jak i za ile tam sie dostac!

 
Peru
Peru, Machu Picchu
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 23909 km
 
Machu Picchu symbol i duma Peru jedno z najchetniej odwiedzanych miejsc na naszej planecie ,marzenie wielu milosnikow histori,archeologi i zjawisk nadprzyrodzonych, magnez na fotografow i spragnionych oszalamiajacych widokow amatorow gorskich wedrowek.To wszystko mozna wyczytac z broszur agencji turystycznych a jak jest naprawde postanowilismy to sprawdzic.

O wspanialym inkaskim miescie slyszalem juz w podstawowce i w miare gdy moje zainteresowanie podrozami roslo czytalem o tym miejscu coraz wiecej ale nie bede was zanudzal informacjami ktore znajdziecie w internecie lub w fachowej literaturze. W tym wpisie przedstawie wam dwa sposoby jak tanio dostac sie do tego miejsca oraz podziele sie z wami moimi spostrzezeniami.
Machu Picchu i wszystko co z nim zwiazane jest drogie i bedzie jeszczez drozsze bo chetnych przybywa z roku na rok.Drogi jest wstep ,transport ,noclegi,wyzywienie,trekking a nawet pamiatki.Mimo tego okolo 2500 tysiaca ludzi kazdego dnia ustawia sie w dluga kolejke aby przekroczyc bramy tego niezwyklego miasta. Z pewnoscia bylo by ich wiecej ale organizatorzy wprowadzili limity.Za sam wstep na chwile dzisiejsza trzeba zaplacic 128 soli czyli ok 40 usd a kupujac bilet przez internet ok 10 usd wiecej .Dlaczego taka roznica a to dlatego ze nie zawsze sa bilety w kasie w Cusco czy Aqua Caliente i chcac miec pewnosc ze beda na konkretna date nalezy zarezerwowac bilet z wyprzedzeniem .My musielismy czekac az trzy dni zeby kupic bilet na rano bo po poludniu robi sie taki tlok ze zapomnijcie o zrobieniu zdjecia w samotnosci,W dodatku aby wejsc na Machu Picchu Huayna lub Machu Picchu Mountain z kad sa prawdopodobnie najlepsze widoki trzeba zaplacic wiecej i zarezerwowac bilety jeszcze wczesniej wiec miejcie to na uwadze.Szlak prowadzacy do bram miasta otwierany jest o godzinie 5 rano a sama brame otwieraja o 6 tej rano i aby nie stac w kilometrowej kolejce radzilbym tam byc kilka minut przed.Z miasteczka az na sama gore idzie sie ok godziny lub jak ktos nie lubi pospiechu to1,5 nie dluzej.Mozna tez jezeli macie sprzet (5 usd za namiot) zostac na kampingu ktory znajduje sie tuz przy moscie prowadzacym bezposrednio na szlak wtedy podroz wam sie skroci ojakis 25 minut.Oczywiscie jest tez mozliwosc przejazdzki autobusikiem z Aqua Caliente ktory kosztuje w zaleznosci od tego czy kupujecie bilet w pakiecie czy tez wszystko osobno od 8 do 12 dolarow wjedna strone(troche drogo jak na 20 sto minutowa jazde ),Dla ludzi o slabym zoladku radze wziasc aviomarin a dla majacych lek wysokosci nie patrzec w dol.Tak to wyglada jak juz jestescie w Aqua Caliente a teraz jak sie tam dostac.
Wlasciciele Agencji dysponuja szerokim wachlazem uslug od transportu ladowego do powietrznego.Najdrozszy jest oczywiscie Helikopter ale nie mialem odwagi zapytac ile taka przyjemnosc kosztuje.Mialem za to jej wiele sprawdzajac ceny pociagow ktore musze wam przyznac zwalily mine z nog i jeszcze dlugo po odejsciu od okienka nie moglem zamknac buzi ze zdziwienia i nie wierzylem wlasnym uszom a przez chwile myslalem ze nie zrozumialem bo pani mowila do mnie po hiszpansku. Chcac jechac z Cusco najnizsza klasa trzeba zaplacic 120usd(w dwie strony) za 6 cio godzinna jazde (220 kilometrow w dwie strony)).Cena drastycznie wzrasta wraz z klasa pociagu i tak za pierwsza zaplacicie juz 240 a za Exclusive 300.W tej ostatniej wiekszosc czasu spedzicie przy pieknie zastawionym stoliku gdzie nienagannie ubrany kelner polewac wam bedzie idealnie schlodzonego szampana oraz serwowac pstraga przygotowanego przez znakomitego kucharza.Wagony z wyzszej polki sa przeszklone tak ze podziwiac mozna wspaniale widoki podczas podrozy.
Tansza opcja jest dotarcie tam autobusem do Hydroelectrica( z kad jeszcze musicie przejsci 2.5 godziny wzdluz torow do Aqua Caliente i z powrotem ) i najtaniej znlazlem ta opcje za 105 usd. Wliczony jest w to transport nocleg i bilet wstepu czyli nie tak zle. Najtaniej bo 13 usd w jedna strone znalalem wjednej z agencji sam przejazd do hydroelectrica z kad oczywiscie dalej trzeba isc piechota.Ostatnia zorganizowana opcja jaka opisze jest nie najtansza lecz najdrozsza(zaraz po helikopterze jak sadze.Jest to trekking po tak zwanym Camino De Inca ktory trwa 4 dni a koszt wacha sie od 400 do 600 dolarow w zaleznosci od pakietu jaki wybiezecie.Jezeli zdecydujecie sie na najdrozszy po kazdym dniu przysluigwac bedzie wam goracy prysznic i masazysta ktory rormasjue wam znuzone od kilkugodzinnego marszu stopki.W kazdym pakiecie jednak jest wliczony calodzienny posilek i usugi porterow ktorzy postaraja sie aby wasze wyladowane niepotrzebnymi rzeczami plecaki byly na miejscu tuz przed wami..Trasa liczy zaledwie 42 kilometrow ale podobno jest dosc wymagajaca za to widoki nieziemskie.Za takie pieniadze musi byc cos specjalnego,moze w pewnym momencie gory tancza tango a rano slonce osobiscie zaglada do namiotu chcac w jak najdelikatniejszy sposob zachecic do przerwania snu i glaszczac jednym ze swoich cieplutkich kosmyczkow zmobilizowac do dalszej wedrowki.Czegos takiego za taka cene bym oczekiwal. Koniec z luksusami teraz cos dla tych co lubia przygody i nie koniecznie chca za to wiele placic badz po prostu nie stac ich na to a mimo wszystko Miasto Inkow chca zobaczyc.
Opcja numer jeden dosc tania i wygodna. Nalezy wsiasc do autobusu ktory jedzie z Cusco do Santa Maria(4,5 usd(15 soli) 5 godzin po bardzo kretej drodze) a potem zlapac taksowke zbiorowa za nastepne 4.5 dolara do Hydroelectrica i dalej pieszo do Aqua Caliente.Caly koszt takiej wyprawy to 9 usd i w cigu 8 godzin bedziecie juz w miejscu z kad zostanie wam tylko wejscie na szczyt.
Opcja druga jest chyba najciekawsza bo trzeba kombinowac i wykazac sie troche sprytem. Z Cusco do Urubamby autobusem za 6 soli (2,60usd) potem mini vanem do Ollaytantambo 1,5 sola (0.40 usd) i z tamtad do wioski Piscachuo(3 sole 0.80 usd na kilometrze 82 drugim z kad zaczyna sie trasa Camino De Inca.Mini vany kursuja z marketu w Ollaytantambo od godziny 6 rano do 6 wieczorem .Potem nalezy wejsc na szlak prowadzacy wzdluz torow ktory zaprowadzi was az do Aqua Caliente.Mimo ze to wedlug znakow 28 km (mnie gps pokazal 34km) trasa wiedzie po plaskim a widoki sa tez ciekawe a i spotkac mozna fajnych ludzi badz to wracjacych z Machu Picchu badz idacych do niego.Po przejsciu polowy jest dobre miejsce na kamping obok rzeki jakby komus nogi zabolaly.Jest jednak jeden chaczyk.Oficjalnie wejscie na szlak jest zabronione i pilnowane przez straznikow ale tylko przy wejsciu i tylko od godziny 6 rano do 6 tej wieczorem, Mozna wiec wyjsc wczesnieji i wtedy nikt was nie bedzie niepokoil.Problem jest tylko z tym ze tak wczesnie nic tam nie jezdzi a brac taksowke sie po prostu nie oplaca. mozna wiec jezeli posiadacie namiot przenocowac na kampingu (10soli 3.40usd za namiot dobre jedzenie i bezpiecznie) i rano skoro kur zapieje udac sie na wedrowke.Jezeli nie lubicie rano wstawac nalezy jakos obejsc straznikow.Pierwsza opcja jest skrecenie w prawo w droge zaraz przed punktem kontrolnym i troche licha drozka (po krzakach ) dojdziecie do glownej sciezki jakies 200 metrow za posterunkiem straznikow.Mozna tez probowac przejsc w czasie pory lunchowej kiedy to wszyscy na wszystko klada lache ale nie koniecznie musicie miec szczescie. My chcielismy wejsc na szlak ok 7 rano i poniewaz nie mielismy takich informacji zatrzymano nas i odprowadzono do autobusu grozac ze jak bedziemy sie upierac zadzwonia po policje i stracimy mozliwosc wejscia a Machu Picchu. Musielismy wiec jechac do Santa Maria bo nie mielismy juz czasu na kombinowanie bo na zajutrz rano musielismy wejsc do Miasta.Probowalismy sie dogadac ze straznikami ale ani po dobroci ani usilujac przekupstwa ani juz pozniej po zlosci nam sie nie udalo. Maja surowy zakaz wpuszczania turystow aby oczywiscie zamiast isc za darmo wykupywali drogie opcje oferowane przez agencje. Co najsmieszniejsze jest ze wracajac z Aqua caliente nie ma zadnych straznikow i nikt nawet nie zwraca uwagi na wchodzacych na szlak no moze oprocz maszynistow pociagu ktorzy ochoczo machaja do kazdego napotkanego piechura.Z reszta sami lepiej uwazajcie na pociagi bo na tej trasies potkacie ich mnostwo. Chociaz w tamta strone przejsc nam sie nie udalo to z powrotem poszlo gladko i po 7 godzinach marszu w pieknej sceneri przeszlismy cala trase spotykajac ludzi ktorzy opowiadali nam jak oni przechytrzyli straznikowi dzieki temu moge sie z wami podzielic tymi wskazowkami.Wiem ze sie rozpisalem ale tylko tak moge wam opowiedziec wszystko ze szczegolami.Co do Macchu Picchu to uwazam ze jest Piekne i wcale nie przereklamowane i mimo ze wstep jest drogi warto jest tam sie wybrac.I jak wstaniecie rano to z pewnoscia uda sie wam cyknac pare fotek zanim zwali sie tam prawdziwy tlum.Z reszta miejsce jest tak ogromne ze jak sie wszyscy rozprosza po calosci to spaceruje sie tam dosc przyjemnie.Mam Nadzieje ze Skozystacie z mych rad.Zapraszam do galeri i zycze wszystkim przyszlym zwiedzajacym te miejsce niesamowitych wrazen a beda na pewno to wam obiecuje. Adios
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (69)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Joanna
Joanna - 2016-09-01 23:48
Najlepsze zdjecia lepszych nie widzialam !!!!! Az normalnie duchem jestem sama Wami❤
 
Joanna
Joanna - 2016-09-01 23:49
Z Wami mialo byc
 
Romus z nibylandii
Romus z nibylandii - 2016-09-02 09:29
Super fotki... extra przygoda... fajnie sie was czyta... pozdrowienia z nibylandii
 
Tomek
Tomek - 2016-09-02 14:03
Bardzo ciekawe wskazówki! Przyjemnie się czyta. To Jest moje największe wyzwanie jako cel podróży, więc mam nadzieję ,że będę mógł skorzystać z waszych wskazówek :)
 
 
zwiedzili 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 143 wpisy143 301 komentarzy301 2180 zdjęć2180 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
21.05.2016 - 21.05.2016
 
 
06.07.2016 - 06.07.2016
 
 
04.05.2016 - 10.05.2016